The Three Musketeers
Wielka Brytania, Francja, Niemcy 2011Scenariusz: Andrew Davies, Alex Litvak
Reżyseria: Paul W.S. Anderson
Z ekranizacjami wielkich dzieł literatury bywa różnie - są lepsze i gorsze. "Lepsze" nie musi oznaczać "wierniejsze". "Żelazna maska" z Leonardem di Caprio niewiele ma wspólnego z książkowym pierwowzorem, ale gotów jestem wyzwać na udeptaną ziemię każdego, kto ośmieli się stwierdzić, że to słaby film. Bywa, że film luźno opiera się na książce, ale tak udanie wyczerpuje wybrane wątki i tak ciekawie przedstawia bohaterów, że trudno się nie zachwycić. Ale to niełatwa sztuka.
Zapewne podobny zamiar mieli twórcy filmu "Trzej muszkieterowie" z 2011 roku. Zadanie mieli o tyle utrudnione, że w przypadku wielu powieści literackie pierwowzory ulegają z czasem zapomnieniu lub są mało znane. Jednak "Trzej muszkieterowie" to jedna z tych książek, których nie trzeba nikomu przedstawiać. Przygody
D'Artagnana i trójki dzielnych muszkieterów czytał niemal każdy, a mało
kto nie zetknął się z jedną z ekranizacji wielkiego dzieła. Trudno w tej sytuacji nakręcić coś naprawdę oryginalnego i/lub zachwycającego. Czy Andersonowi się to udało? Niestety tylko połowicznie.